Case #100 - O co chodzi?

 

Jill spytała - jaki jest sens życia? To wielkie duchowe pytanie i z pewnością jedno, które ważne jest dla większości ludzi w pewnym okresie ich życia. Mam pewne poglądy na ten temat, jednak był to przypadek, w którym nie chciałem się nimi dzielić. Po pierwsze, określiłoby mnie to jako autorytet, a nie uważam, bym miał większą wiedzę na ten temat, niż ktokolwiek inny. Po drugie, moim celem jest określenie, co myśli klient. Pozwoli to określi jakiś rodzaj kosmologii, pewien system wierzeń, nawet jeśli to ateizm czy agnostycyzm. Ważnym jest, by uzyskać te wierzenia, wyciągnąć je z klienta. Czasem są nieco niejasne, jednak w takim wypadku należy aktywnie pytać i być otwartym na wysłuchanie tego, w co wierzy druga osoba. Inni będą prezentować wyświechtane czy też bardzo silne przekonania odnośnie tych kwestii. "To zależy" czy taki dialog będzie użyteczny, gdyż to w dużym stopniu zależy od klienta i od tego, gdzie sie znajduje. Może okazać się niezbędnym, by pomóc im uściślić ich system wierzeń. Może być koniecznym, by towarzyszyć im w procesie dekonstrukcji odziedziczonych czy starych systemów przekonań, by dzięki temu odnaleźć, co im odpowiada. Może być też tak, że dobrym sposobem będzie przedstawienie im własnych wierzeń, by je "przymierzyć", pomagając im tym samym wyklarować ich własne przekonania - być może w opozycji do moich. Jill podkreśliła kilka swoich przekonań odnośnie sensu życia. W większości się z nią zgodziłem, jednak w kilku aspektach nie. Przedstawiłem swoje różnice, nie w kłótkliwy czy konfrontatywny sposób, lecz jako część twórczego dialogu. Zachęciłem ją, by zważyła na to, co mówię, by znalazła to, co jej odpowiada, by zobaczyła, na co może się otworzyć, czy jaki kierunek rozwoju jej przekonań ją interesuje lub też by się nie zgadzała, gdy dostrzega jakąś niespójność czy nieścisłość. W ten sposób możemy użyć kontekst terapeutycznego dialogu, by popracować nad taką kognitywną zawartością - wokół tematu, który łatwo może stać się abstrakcyjny i oderwany od rzeczywistości. Użytecznym jest też, by po takiej wymianie odszukać skutki tego w życiu klienta, wliczając w to "tu i teraz". Pomaga to osadzić cały proces.

 Posted by  Steve Vinay Gunther