Case #60 - Nienawidzenie i kochanie

 

Jeremy i Miranda - małżeństwo - wykonało ćwiczenie, które polegało na przepychaniu się na ręce, by być w kontakcie z ich agresją. Miranda bardzo zezłościła się po jego wykonaniu. Powiedziała, że czuje się bardzo zła w związku i utknęła w relacji z Jeremim. Kiedy coś było dla niej ważne, on robił sobie z tego żarty i się śmiał. Uważała, że to rozwścieczające i nie czuła się w żadnym stopniu zaspokojona. Umiejscowiłem ich zatem naprzeciw siebie i poprosiłem, by powiedziała mu 'nienawidzę cię w tej chwili'. Było to, z punktu widznia Gestalt, w istocie bardzo osobiste i bardzo wiążące stwierdzenie. Nie obwiniało drugiej osoby, mówiło za siebie, było jasne i klarowne. Tak też zrobiła, a on wybuchł śmiechem. Podczas gdy w innym wypadku mógłby to być przyczynek do wspólnej zabawy, w tym kontekście bezpośredniej i ważnej ekspresji uczuć, mogło być doświadczone jako ujmujące lub jak określamy to w Gestalt 'odchyleniem' (deflection). Jego poczucie humoru maskowało podskórnie tkwiący dyskomfort, spowodowany jej złością i to przytłaczało go w byciu obecnym z nią w tym miejscu. Wsparłem go więc, pomagając mu oddychać w jego brzuch, rozluźniając jego szczękę i zachęcając go, oferując mu zrozumienie tego, jak trudnym było dla niego być z nią w tym miejscu, przy tym obciążeniu itd. Stwierdził, że bardzo trudno jest mu pozostać obecnym i za każdym razem, gdy się śmieje, Miranda staja się bardziej wściekła, podkreślając, że dokładnie to dzieje się w ich związku. Przy mnóstwu wsparcia i zachęty z mojej strony, był w stanie pozostać poważnym; potem zachęciłem ją, by powiedziała mu bardzo bezpośrednio, powtarzając stwierdzenie 'nienawidzę cię w tej chwili'. Robiła to z zapałem, przez kilka minut. Kiedy poczuła, że spotkała dostateczną odpowiedź z jego strony, złagodniała i powiedziała mu, że bała się, jeśli pokaże mu jak bardzo zła była, to on ją opuści. Poprosiłem go, by upewnił ją, że to nie jest problem. Zaczął mówić jej o tym, że również czuje się niepewnie, myśląc, że może go opuścić, ale powstrzymałem go - tak naprawdę ona jeszcze nie skończyłą i nie miała miejsca na to, by go wysłuchać, dopóki sama nie zostanie wysłuchana. Zaczęła się uspokajać, po czym powiedziała, jak bardzo go kocha. Potem on miał możliwość powiedzenia jej o swoich uczuciach. Więź między nimi była silna, głęboka i namacalna. W Gestalt interesuje nas wspieranie autentycznego i czystego kontaktu. Kiedy to osiągniemy, wszystko innego z tego wypłynie. By to zrobić, ludzie potrzebują zarówno emocjonalnego wsparcia, umiejętnego pokierowania, jak i opanowania.

 Posted by  Steve Vinay Gunther